Sąd w Buriram: należy wyjaśnić sporne tytuły do ​​gruntów!

Sąd w Buriram: należy wyjaśnić sporne tytuły do ​​gruntów!

W prowincji Buriram, a dokładniej w regionie Khao Kradong, toczą się spory prawne w ramach gorącego sporu o grunty pomiędzy tajlandzkim zarządem kolei a dwoma właścicielami nieruchomości. 7 października 2568 roku sąd w Buriram wydał orzeczenie unieważniające dwa sporne tytuły do ​​ziemi, co było przedmiotem ostrej debaty publicznej. Decyzja ta opiera się na pozwie złożonym przez zarząd kolei o odzyskanie tytułu do gruntów, które uważa za nielegalnie zajęte. Jak podaje today.line.me, oskarżeni twierdzą, że mają tytuł prawny do nieruchomości.

Wyrok obejmuje cofnięcie tytułu własności o numerze 120612 oraz świadectwa użytkowania (น.ส.3) o numerze 424, oba zlokalizowane na terenie gminy Samet, niedaleko linii kolejowej pomiędzy kilometrami 6 i 7, tj. maksymalnie 90 metrów od torów. Nieruchomości, których to dotyczy, muszą teraz zostać opuszczone i ustalono również miesięczną rekompensatę w wysokości 3268 bahtów do czasu całkowitej eksmisji.

Kto stoi za nieruchomościami?

Nieruchomości, których dotyczył problem, należały wcześniej do pani Karuny Chidchob, żony Nevina Chidchoba, prezesa klubu piłkarskiego Buriram United. Co ciekawe, już w 2011 roku Krajowa Komisja Antykorupcyjna stwierdziła, że ​​tytuły własności tych gruntów zostały sporządzone niezgodnie z prawem, co dodatkowo stawia pod znakiem zapytania twierdzenia oskarżonych. Według isranews.org 29 września 2025 r. gubernator Tajlandii złożył wniosek o wniesienie pozwu Kolej podpisała umowę o odzyskanie gruntów sklasyfikowanych dekretem królewskim z 1919 r. jako część majątku kolejowego.

Jednak pomimo podjęcia kroków prawnych zarząd kolei stoi przed problemem: nie był jeszcze w stanie przedstawić wystarczających dokumentów i map uzasadniających swoje roszczenia do gruntu. Rodzi to poważne wątpliwości co do zasadności roszczeń państwa – zauważa raport.

Prawo kolejowe i fabryki – złożona interakcja

Spory prawne jeszcze się nie zakończyły i mogą mieć dalekosiężne konsekwencje. W Tajlandii obowiązują surowe przepisy regulujące budowę i użytkowanie gruntów. Według thailandanwalt.com właściciele i deweloperzy nieruchomości muszą przestrzegać tajlandzkiego prawa kontroli budynków, które ma nie tylko zapewnić bezpieczeństwo publiczne, ale także określa jasne standardy w zakresie budowy budynków mieszkalnych, budynków komercyjnych i obiektów przemysłowych. Dlatego też przyszłe użytkowanie gruntu może mieć również wpływ, jeśli organ zarządzający koleją będzie w stanie uzasadnić roszczenie prawne do gruntu.

Obecna sytuacja uwydatnia wyzwania i napięcia istniejące w Tajlandii w zakresie użytkowania gruntów i praw własności. Ekscytujące będzie obserwowanie, jak rozwiną się nurty prawne w tej kwestii i jaką rolę odegrają poszczególne podmioty.