Tajlandia w żałobie: Była królowa Sirikit umiera w wieku 93 lat

Tajlandia w żałobie: Była królowa Sirikit umiera w wieku 93 lat

W Tajlandii panuje głęboki smutek: była królowa Sirikit zmarła wieczorem 24 października 2025 r. w Szpitalu Pamięci Króla Chulalongkorna. Miała 93 lata i pozostawiła po sobie znaczące dziedzictwo obejmujące ponad 66 lat monarchii. Jej stan zdrowia pogarszał się od 2019 r., szczególnie po zatruciu krwi, którego doznała na początku tego miesiąca. Rodzina królewska w Bangkoku ogłosiła pogrzeb „z najwyższymi honorami królewskimi”, a urzędnikom państwowym i pracownikom sektora publicznego ogłoszono roczny okres żałoby. W tym okresie ludność proszona jest o noszenie czarnych lub jasnych kolorów przez 90 dni. Ponadto rozważano już odwołanie szeregu wydarzeń w celu zrekompensowania tej straty.

Sirikit był w Tajlandii uważany za symbol współczucia i oddania. Jej syn, król Maha Vajiralongkorn, zarządził królewski pogrzeb i oświadczył, że pamięć o wiecznej łasce jego matki zostanie zapamiętana. Wielu Tajów przynosi do pałacu królewskiego kwiaty i ofiary, aby wyrazić swój smutek. We wszystkich budynkach rządowych flagi opuszczone są do połowy masztów, a dziesiątki tysięcy Tajów złożyło już swoje kondolencje.

Życie pełne oddania

Sirikit urodziła się 12 sierpnia 1932 roku i dorastała w rodzinie królewskiej. Ojciec, ambasador, nauczył ją wartości wdzięku i elegancji, które później niosła w świat. Nazywano ją nawet „Azjatycką Jackie Kennedy” i opisywano ją jako najlepiej ubraną kobietę na świecie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. Młodość z sukcesem spędziła w Europie, gdzie w 1947 roku poznała w Paryżu króla Bhumibola Adulyadeja. Ślub odbył się w 1950 roku, na krótko przed jego koronacją na króla Ramy IX. Para miała czworo dzieci, w tym obecnego króla Vajiralongkorna.

Oprócz roli królowej Sirikit z pasją angażowała się także w projekty społeczne. Pracowała na rzecz poprawy warunków życia na obszarach wiejskich i założyła Fundację Wsparcia, aby promować sztukę tajską i prawa kobiet. Jej urodziny, które w Tajlandii obchodzone są również jako Dzień Matki, to nie tylko święto osobiste, ale wydarzenie o zasięgu ogólnokrajowym.

Niezapomniane dziedzictwo

Pomimo choroby i wycofania się z życia publicznego od 2012 roku, pozostała ważną postacią w tajskim społeczeństwie. Jej ostatnie publiczne wystąpienie miało miejsce w październiku 2016 r., kiedy towarzyszyła procesji pogrzebowej męża. Kraj opłakuje stratę monarchy, który był pomostem między tradycją a nowoczesnością i poruszył niezliczoną liczbę nieznajomych. Dziedzictwo kulturowe, które po sobie pozostawi, będzie żywe dzięki jej wysiłkom na rzecz edukacji i wspierania bezbronnych społeczności.

Król Vajiralongkorn jest uważany za ojca narodu, ale pamięć o łasce i oddaniu Sirikit na długo pozostanie w sercach ludzi. Ten czas bólu i odnowy można potraktować nie tylko jako pożegnanie, ale także moment wspólnej refleksji nad wartościami, które uosabia.

W tym trudnym czasie Ambasada Niemiec w Bangkoku również złożyła kondolencje i podkreśliła stabilne wsparcie Niemiec dla Tajlandii.